2022-09-24 20:04:47 - Pio
Data meczu: 2022-09-24 17:00:00
Opis meczu
Choć długo wchodziliśmy w mecz, choć pierwsi straciliśmy bramkę, musieliśmy gonić wynik i choć długo było nerwowo, to w pełni zasłużenie, choć mogło być więcej, wywozimy trzy punkty z Kobierzyna!
Bramki:
Grych
Konik X3
Matyjewicz
Nawrocki
I brawa dla drużyny!
KoÅ„cowy wynik jest dobrym podsumowaniem różnicy jaka dzieliÅ‚a oba zespoÅ‚y, ale sam przebieg meczu mógÅ‚ i powinien wyglÄ…dac nieco inaczej.
Pychowianka od samego poczÄ…tku dÅ‚użej utrzymywaÅ‚a siÄ™ przy piÅ‚ce i wyglÄ…daÅ‚a lepiej od wystraszonej lub statycznej drużyny gospodarzy, których ataki ograniczaÅ‚y siÄ™ do bezpoÅ›rednich, dÅ‚ugich podaÅ„ napastników. Pycho dość czÄ™sto goÅ›ciÅ‚o pod polem karnym Victorii, ale nie przekÅ‚adaÅ‚o przewagi na liczby, bo albo brakowaÅ‚o dokÅ‚adnoÅ›ci przy ostatnim podaniu, albo z poÅ›wiÄ™ceniem bronili gospodarze, albo brakÅ‚o skutecznoÅ›ci, jak podczas akcji Konik - Matyjewicz - Nawrocki.
Victoria nastawiła się na futbol bezpośredni, obronę i stałe fragmenty gry i to przyniosło skutek, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego gola zdobył zawodnik gospodarzy. Radość z bramki Victorii tylko potwierdzała kto był faworytem spotkania i kto ma więcej z gry.
Pychowianka trochÄ™ w szoku ruszyÅ‚a do odbrabiania strat i choć brakowaÅ‚o cierpliwoÅ›ci w budowaniu akcji oraz brakowaÅ‚o odpowiedzi na wysoko broniÄ…cÄ… drużynÄ™ gospodarzy, to w koÅ„cu maszyna zaskoczyÅ‚a. Do protopadÅ‚ej piÅ‚ki od Marka PaÅ‚acha w sprinterskim pojedynku dopadÅ‚ Jarek Grych i lobujÄ…c interweniujÄ…cego bramkarza wyrównaÅ‚ stan meczu i wynikiem 1-1 zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ pierwsza poÅ‚owa.
Od poczÄ…tku drugiej poÅ‚owy na boisku rzÄ…dziÅ‚a tylko jedna drużyna, choć trzeba przyznać, że dwa razy niebezpiecznie byÅ‚o pod bramkÄ… Fabryczewskiego i jedna bramka dla Victorii nie zostaÅ‚a uznana, ze wzglÄ™du na spalonego. Ale to Pychowianka rozdawaÅ‚a karty. Zaczęło siÄ™ od karnego, którego niewykorzystaÅ‚ Piotrowski, a później już poszÅ‚o. Rajd Trepy na skrzydle dogranie do Konika, który wyprowadziÅ‚ Pycho na prowadzenie. 10 minut później Stepaniak zagraÅ‚ prostopadÅ‚Ä… piÅ‚kÄ™ i znów Konik stanÄ…Å‚ oko w oko z bramkarzem i pewnie podwyższyÅ‚ prowadzenie na 3-1. To byÅ‚ moment, w którym uszÅ‚o powietrze z gospodarzy, bo trzy minuty później Konik obsÅ‚użyÅ‚ Matyjewicza, który minÄ…Å‚ bramkarza i strzeliÅ‚ na 4-1. Po kolejnych piÄ™tnastu minutach kolejna zmiana wyniku, Å›wietnie dysponowany Konik zagraÅ‚ do Nawrockiego, który ze stoickim spokojem uderzyÅ‚ obok bezradnego bramkarza. MinutÄ™ przed koÅ„cem meczu bohater spotkania ustaliÅ‚ wynik meczu na 6-1 po podaniu od Kuby PaÅ‚acha. Pogrom, a przecież mogÅ‚o i powinno być wiÄ™cej, bo w Å›wietnych sytuacjach strzeleckich znajdywali siÄ™ jeszcze Trepa, J.PaÅ‚ach, czy Matyjewicz.
Raz jeszcze nasza drużyna pokazała jakość i moc po przerwie i oby tak dalej.
Najbliższa okazja, by udowodnić dobrą dyspozycję będzie w niedzielę o 16:00, gdy nasza drużyna zmierzy się na boisku Tramwaju z rezerwami Kolejarza Prokocim.
#WszyscyNaPycho!
Komentarze
Asysty:
Żółte kartki:
Pychowianka:
Widzów: